-
Wysoka z Jaworek
Och! Pieniny, Pieniny! Jak tu w nie nie wracać? Nie wiem. Dopiero co pożegnaliśmy Szczawnicę, a ja już myślę jakby tu namówić rodzinkę na krótki wypad, chociażby na Sokolice. Co za magnetyzm jest w tych górach, który ciągnie mnie w nie i ciągnie. Przepadłam bez reszty, tak, że dziś w środę w pracy, nie myślę o niczym innym tylko o nich. No jeśli to nie jest miłość to ja już nie wiem co 😉 I tak od niedzielnej wyprawy na Wysoką nie mogę się skupić. Co rusz widzę przysypane białym puchem Homole, Trzy Korony majaczące nad Sromowcami, a wiatr z Sokolicy niesie wieść do Krakowa – przybywajcie 😉 Co by…