• Beskid Wyspowy

    Mogielica zimą

    Mogielicę zdobywaliśmy dziś niestety w okrojonym składzie, bowiem nad Olą zawisło wszechwidzące oko Wielkiego Brata, a właściwie to jego siostry z sanepidu 😉 Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje… w tym wypadku miejsce na parkingu na Przełęczy Rydza Śmigłego. Przy takiej pogodzie, nie jest to takie łatwe, więc choć jesteśmy na miejscu chwile przed 10-tą, to i tak trochę się natrudziłam żeby Złomka gdzieś ulokować – w miarę bezpiecznie i w miarę nie w zaspie 😉 Szlakiem zielonym Ruszamy równo 10-ta. I już zong! Bo niby za śladami, ale trochę mnie zastanowiło, co ten szlak taki mało przetarty? No mało, bo to nie tędy droga, tylko jakieś 100 metrów…