-
Czupel – szlakiem żmudnym, zimnym i w ogóle pod górkę ;-) – czyli o tym jak Beskid Mały dał ciała na całej linii.
No na prawdę nie wiem co się tu porobiło, ale Beskid Mały dał ciała i to na całej linii 😉 Zaczęliśmy szlakiem czerwonym w Międzybrodziu Bialskim. Auto zostawiliśmy na małym parkingu koło salonu fryzjerskiego licząc na to, że przy niedzieli fryzjer odpoczywa 😉 Szlak jest dobrze oznaczony, więc nie było problemu z obraniem odpowiedniego kierunku. Już od początku jest pod górkę. Mijamy śpiącego pijaczyne i pniemy się ku Koronie Gór Polski. I tak idziemy i idziemy i idziemy…. nuda. Zero widoków, zero kolorów, zero satysfakcji nawet po osiągnięciu szczytu. Po drodze to nawet zero zdjęć, co jest do mnie wielce niepodobne 😉 Po około 2 godzinkach zdobywamy nasz cel. I…