Odznaka "Zdobywca 4 wież"

  • Gorce,  Odznaka "Zdobywca 4 wież"

    Gorc – wieża widokowa

    Piękna majowa niedziela, nie jest w tym roku aż tak oczywista, wiec jak tylko zaświeciło słonce ruszyliśmy w góry. Obraliśmy za cel Gorc, kolejny raz, ponieważ ostatnio zapomnieliśmy pieczątki 😉 Towarzyszyły nam fantastyczne widoki a do tego puściuteńki szlak, bo najwyraźniej tego dnia wszyscy udali się na Rysianke 😉 Gorc był więc strzałem w dziesiątkę. Happy Go Lucky. Parkujemy w Rzekach. W kupie błota, za które pan kasuje nas 20 zł – bo najwyraźniej dyszka w tych czasach to już za mało 😉 Ola tylko wystawiła stopę z auta i już zmęczona… „Daleko jeszcze?” I w tym momencie już wiem. Wiem, że jest to jeden z tych dni na szlaku,…

  • Gorce,  Odznaka "Zdobywca 4 wież"

    Magurki z Ochotnicy Górnej

    Niestety w górach pogoda ma znaczenie. Niestety, bo chciałoby się każdą wolną chwilę spędzić łazikując po nich, ale… No właśnie jest to ale. Nasz kwiecień miał upłynąć pod hasłem „zdobywcy 4 wież”. Miała być piękna polska wiosna. Miało być ciepłe słoneczko i krokusy. Miał być śpiew ptaków i lekka bryza. Miały być oszałamiające widoki na Tatry. No właśnie miało być, ale…Plany planami, a w górach… zima 😉 Po ostatniej wieży mowie – koniec! Więcej w Gorce przedwiośniem nie jadę! Mam tego błota po dziurki w nosie – dosłownie! Ale kolejnej niedzieli spadł śnieg i dzieci mówią, że spoko, że biało, że cudnie, że wieże, że Gorce robimy. I sama jestem…

  • Gorce,  Odznaka "Zdobywca 4 wież"

    Lubań z Ochotnicy Dolnej

    Nie mogliśmy się zdecydować do samego końca. I mówiąc do końca, serio mam na myśli ostatnie minuty podróży. Jechaliśmy bowiem na Trzy Korony i dosłownie na ostatnim zakręcie zmieniliśmy zdanie. W Tylmanowej skręciliśmy na Ochotnice Dolną i tak oto wylądowaliśmy na wieży. Dlaczego Lubań a nie Trzy Korony? Obawialiśmy się bowiem tłumów w Pieninach, a raczej wolimy ciszę i spokój na szlakach. Ostatnia nasza wizyta w Wąwozie Homole to sznur ludzi na całej trasie. Przy węższych odcinkach tworzyły się nawet korki. Także zadek za zadkiem wspinaliśmy się w stronę Wysokiej, której ostatecznie z przyczyn losowych nie zdobyliśmy. Ale to inna historia. Tymczasem skręciliśmy na Lubań głównie za sprawą Seby, no…

  • Beskid Sądecki,  Odznaka "Zdobywca 4 wież"

    Koziarz z Tylmanowej

    Już od kilku miesięcy nosiliśmy się z zamiarem zdobycia odznaki 4 wież. Ale te wieże jakoś tak nam nie po drodze 😉 Na szczęście nastała wiosna (choć dziś za oknem u mnie śnieżyca – kwiecień plecień), a z nią dni dłuższe, cieplejsze i …hmmm na szlakach błotniste 😉 I tak właśnie błotniście było w ten Wielkanocny Poniedziałek na zielonym szlaku na Koziarz. A oprócz błota mieliśmy tą nikłą przyjemność maszerować w oparach spalin, a zamiast śpiewu ptaków towarzyszył nam warkot motorów i quadów. Taaaak… średnio nam się ta wycieczka udała. Choć muszę przyznać, że polanki widokowe i sama wieża robią wrażenie. Może mieliśmy po prostu pecha. Jestem dużym zwolennikiem obcowania…